Czasami trzeba coś zabezpieczyć… np. lodówkę przed nocnym podjadaniem 😀 Do tego idealnie sprawdzi się kolejne urządzenie marki Woox, które miałam okazję przetestować.
Opakowanie i zawartość
Opakowanie to mały, zielony kartonik w którym znajdziemy urządzenie – czujnik składa się z dwóch elementów, elementy montażowe (taśma, wkręty) baterie oraz instrukcję.
Wygląd
Urządzenie wykonane jest z plastiku, są to 2 elementy współpracujące ze sobą. Większy element ma miejsce na baterie.
Instalacja i konfiguracja
W opakowaniu jest dołączona instrukcja do urządzenia. Jednak działanie jest tak proste… że wszelkie instrukcje są tutaj zbędne. Wiadomo, że czujnik należy umieścić w takim miejscu aby nic mu nie przeszkadzało w działaniu ani też elementy nie były od siebie oddalone.
Konfiguracja odbywa się przez aplikację Woox Home, w której należy wybrać dodawane urządzenie a następnie ono samo się łączy. Gotowe.
Działanie
Prawidłowo zainstalowany czujnik działa odchudzająco – czyli prawidłowo umieszczony czujnik na lodówce będzie wysyłał powiadomienia o każdym otworzeniu lodówki 😀
Aplikacja wysyła powiadomienia o każdym rozłączeniu elementów czujnika.
W aplikacji możemy sobie ustawić powiadomienia o: otwarciu, zamknięciu, słabej baterii oraz fałszywym alarmie (np. jeśli czujnik spadnie, ktoś go wyłamie z miejsca itd.
W aplikacji znajduje się również cała historia wydarzeń i tego o której godzinie ktoś objadał się tym co jest w lodówce albo otwierał drzwi na piętro 😉
Urządzenie jest godne polecenia głównie z uwagi na prostotę działania! Żadnych problemów z podłączeniem, żadnych dodatkowych centralek… wystarczy smartfon i WiFi 🙂 Dlatego z czystym sumieniem przyznaję nagrodę i zapraszam na film 🙂