Connect with us

RECENZJE

Myszka Logitech MX Vertical – recenzja

Opublikowano

dnia

Nawiązując do noworocznego postanowienia dbania o siebie również podczas pracy zapraszam na kolejną recenzję myszki pionowej od Logitech – tym razem model MX Vertical. Poprzednią recenzję wersji LIFT znajdziesz tutaj.

Opakowanie i zawartość

Opakowanie to czarno-turkusowy kartonik z wizerunkiem myszy na przodzie. W środku znajduje się plastikowa wytłoczka z myszką oraz adapterem USB. Oprócz tego w opakowaniu znajduje się również kabelek i dokumenty.

Wygląd

Mysza pionowa MX Vertical ma wysokość 78,5 mm, szerokość 79 mm, głębokość 120 mm. Myszka waży 135 g. Testowana wersja ma kolor czarny i jest to jedyny dostępny kolor.

Część przyciskowa oraz część dolna są plastikowe. Część pod dłonią jest gumowana z pionowymi prążkami. Jest to takie delikatne tworzywo, przyjemne w dotyku jednak strukturę gumową widać na zdjęciach po czepiających się paproszkach 🙂

Myszka posiada 4 programowalne przyciski (Domyślne: Wstecz/Dalej, DPI, przycisk środkowy). Co najciekawsze nie posiada miejsca na baterię bo… ma wbudowany akumulator Li-Po 240 mAh! Dzięki temu, że ma dołączany kabel jest też możliwość pracy przewodowej – więc nie ma wymówki, że nie możesz pracować bo myszka padła a nie masz baterii. Ona ciągle działa 🙂

Użytkowanie

Myszka MX Vertical przeznaczona jest do dużych i średnich dłoni. Ja mam raczej średnią i ta wersja początkowo wydawała mi się ciut za duża, ale kwestia przyzwyczajenia… i okazała się równie wygodna i komfortowa co poprzedniczka (mniejsza wersja LIFT).

Myszkę możemy podłączyć na 3 sposoby: Przez adapter USB, przez bluetooth oraz przez kabel. Żywotność akumulatora myszy wynosi do czterech miesięcy po pełnym naładowaniu, a po jednominutowym szybkim ładowaniu można korzystać z niej przez trzy godziny.

Producent twierdzi, że dzięki wyjątkowej konstrukcji i designie przy użyciu tej myszy wykonujemy 4x mniej ruchów dłonią. Ciężko mi to sprawdzić, ale tutaj również nadmienię fakt, że zupełnie inaczej się jej używa niż standardowej płaskiej myszki (do tej pory używałam Logitech Peeble, która jest nie dość, że malutka to jeszcze płaska).

 

Zobacz poniżej film pokazujący ideę powstania tego modelu oraz jakie funkcje ma spełniać.

Po podłączeniu myszki do komputera od razu wyskoczyło mi powiadomienie o dostępnym oprogramowaniu Logitech Options+.

Po kliknięciu „Instaluj” pojawiają się ekrany instalacyjne oraz informacja o wykrytych urządzeniach. Oprócz myszki oprogramowanie wykryło moją klawiaturę LOGI z której korzystam na co dzień.

Po zakończonej instalacji mamy możliwość sprawdzenia statusu naładowania myszki oraz ustawienia każdego przycisku tak, jak nam pasuje.

Dane techniczne

Czujnik
  • Wartość nominalna: 1000 i 1600 dpi
  • Rozdzielczość (wartość minimalna i maksymalna): od 400-4000 dpi (możliwość ustawienia z krokiem 50 dpi)
Odbiornik USB
Bluetooth

Cena Logitech MX Vertical

Koszt myszki na dzień publikacji to 519 zł na stronie producenta lub nawet stówkę taniej szukając aktualnych promocji w sieci. Nie jest to mało jak za myszkę, ale jest to wersja wypas dla biznesu w dodatku z akumulatorem i nowoczesną technologią – a za to jak wiemy się płaci 🙂

 

Podsumowanie

Podsumowując pracę z myszką MX Vertical na plus zasługuje design. Pomijam fakt, że nie ma wyboru w kolorach 😉 ale ergonomia pracy i mniej zmęczona dłoń po długiej, codziennej pracy przy komputerze łagodzą ten brak wyboru 🙂 Dodatkowo ten akumulator i możliwość pracy na kabelku – daje możliwości pracy w każdej sytuacji.

Zupełnie inaczej układa się cała ręka na biurku – kiedy zwykłą myszką ruszałam tylko dłonią na boki, tutaj w przypadku pionowej myszy raczej przesuwam myszkę całą ręką po biurku a jeśli są to krótkie ruchy to na boki ale już w innym ułożeniu dłoni. Gdzie ruchy te są bardziej naturalne. Myszka jest jednak sporych rozmiarów więc tutaj drobne, filigranowe dłonie raczej mogą się czuć przytłoczone.

Podsumowując ode mnie leci nagroda za projekt tej myszy i wygodę korzystania.

 

Facebook

Poczytaj o IOT