Connect with us

RECENZJE

Recenzja… tak się składa, że to Motorola Razr 40 Ultra

Opublikowano

dnia

Witaj w świecie innowacji, gdzie klasyczny design spotyka nowoczesną technologię – dzisiaj przyjrzę się bliżej składanemu smartfonowi Motorola Razr 40 Ultra. To urządzenie nie tylko przywraca nostalgiczne wspomnienia z licealnych czasów (używałam wtedy model Razr V3). Wyposażony w składany ekran, Razr 40 Ultra łączy w sobie wyjątkowy styl z funkcjonalnością najnowszych rozwiązań technologicznych. Czy ta unikalna kombinacja jest w stanie zaimponować i sprawić, że znów pokochamy klasyczny format? Zapraszam do zapoznania się z recenzją, aby poznać wszystkie zalety i ewentualne mankamenty tego innowacyjnego smartfona.

Opakowanie i zawartość

Motorola Razr 40 Ultra przyjechała do mnie w granatowym pudełeczku. Design jest bardzo minimalistyczny – na przodzie jest tłoczone logo oraz model smartfona – wszystko w pięknym połyskującym kolorze w odcieniach niebieskiego.

Co w zestawie?

W zestawie oprócz telefonu znajdziemy ładowarkę, kabelek, dokumenty, igiełkę do otwierania klapki na kartę SIM oraz przezroczyste etui! Etui jest bardzo nietypowe bo dwuczęściowe – przy takim składanym modelu ciężko byłoby zrobić je w jednym kawałku 😉

Wygląd

Motorola Razr 40 Ultra przyciąga uwagę od pierwszego spojrzenia dzięki harmonijnemu połączeniu klasycznego stylu z nowoczesnym designem. Urządzenie utrzymane jest w charakterystycznym składanym formacie, który nawiązuje do legendarnego modelu z przeszłości, ale jednocześnie jest dostosowane do współczesnych trendów.

Przód smartfona zdobi duży, gięty ekran, który idealnie współgra z zaokrąglonymi krawędziami obudowy. Technologia składania ekranu zapewnia kompaktowe rozmiary urządzenia w złożonej formie, co ułatwia przenoszenie i obsługę jedną ręką. Kiedy jednak otworzymy smartfon, zaskakuje płynnie działający, duży wyświetlacz, który wtapia się w obudowę bez widocznych przesunięć czy przerw (no może minimalnie widać to zagięcie w połowie – ale widać to najczęściej po zdjęciach kiedy np. proste drzwi wydają się jakby falowały 😉

Tylna część urządzenia wykonana jest z wysokiej jakości materiałów, co dodaje elegancji. W centralnej części umieszczone zostało minimalistyczne logo Motorola. Krawędzie są subtelnie zaokrąglone, co sprawia, że Razr 40 Ultra doskonale leży w dłoni.

Rozkład przycisków i portów został starannie zaplanowany, zachowując ergonomiczność i funkcjonalność.

Dołączone w zestawie etui jest tak delikatne, że wręcz niewidoczne po założeniu. Jest idealnie dopasowane, tak aby chronić krawędzie i tył telefonu po złożeniu. Jedyne co – to etui nie ochrania przedniego ekranu ale rozwiązaniem jest tutaj naklejenie szkła hartowanego.

Działanie

Korzystając z telefonu to co mnie najbardziej urzekło to możliwość korzystania z dwóch ekranów. A dokładniej to pełne korzystanie z telefonu bez konieczności otwierania klapki! Wiadomo, że ekran jest wtedy mniejszy ale czasami nie nie potrzeby aby mieć tak wielki wyświetlacz np. do odebrania połączenia, szybkiego policzenia czegoś czy odczytania maila w miejscu publicznym.

Parametry telefonu:

  • Wymiary (otwarty): 73,95 x 170,83 x 6,99 mm, i zamknięty: 73,95 x 88,42 x 15,1 mm
  • Waga: 188,5 g
  • Procesor: Snapdragon 8+ Gen 1
  • Ekran główny: 6,9″ FHD+ pOLED, FHD+ (2640 x 1080) | 413 ppi
  • Ekran zewnętrzny: 3,6″ pOLED, 1066 x 1056 | 413 ppi
  • Pamięć RAM: 8GB LPDDR5
  • Pamięć wewnętrzna: 256GB UFS 3.1
  • Odświeżanie do 165 Hz (główny ekran), 144 Hz ekran zewnętrzny
  • Aparat tylny: 12 Mpx (f/1.5, 1,4 μm) | OIS 13 Mpx (f/2.2, 1,12 μm) | obiektyw szerokokątny + makro | FOV 108° Jedna lampa błyskowa LED
  • Aparat przedni (selfie): 32 Mpx
  • Bateria: 3800 mAh, szybkie ładowanie 30W i 5W (bezprzewodowo)

Co więcej? Oprogramowanie telefonu to Android 13, które posiada typowe dla motoroli rozwiązania takie jak gesty (np. potrząśnij aby włączyć latarkę), możliwość personalizacji (styl nawigacji, kolory, kształt ikon, czcionka itd.), inteligentny pasek boczny czy podzielony ekran.

Muzyka jest całkiem w porządku, nie oczekujmy tutaj dźwięków jak w kinie bo nie do tego służy telefon ale na takie zwykłe potrzeby dźwięk jest wystarczający.

Na pełne naładowanie baterii potrzebujemy około godziny. A jak z trwałością? No tutaj ciężko określić bo zależy co na telefonie robicie 🙂 Dla mnie mistrzostwem w tym modelu jest obsługa na ekranie po złożeniu. Za każdym razem czułam się jakbym korzystała z damskiej paletki cieni do oczu albo lustereczka do torebki – ale właśnie to mnie urzekło 🙂

 

Zdjęcia porównawcze

Poniżej prezentuję zdjęcia porównawcze z iPhona 13 pro do Motoroli Razr40 Ultra w różnych trybach i warunkach. To co widać na pierwszy rzut oka, praktycznie na każdym zdjęciu to rozjaśnianie zdjęć przez Motorolę.

Czy to rozjaśnianie jest dobre? Czasami zdjęcia wypadają lepiej czasami są rozświetlone za bardzo – wydaje mi się, że ta jasność nawet zmienia rysy twarzy i trochę człowiek wygląda jak po nałożeniu jakiegoś filtra z aplikacji 😉

 

Zdjęcie w pomieszczeniu w trybie zwykłym:

W pomieszczeniu w trybie makro:

Tryb zwykły – fotografowanie osób wewnątrz

Zdjęcie w trybie portretowym:

Zdjęcie w trybie PRO. W iPhonie nie ma dodatkowego trybu PRO, więc jest to porównanie z trybem zwykłym:

Zdjęcie na zewnątrz w trybie makro:

Zdjęcie w trybie normalnym:

Zdjęcie w trybie 0,5 – rybie oko:

Zdjęcie w trybie makro:

Tryb zdjęcie dzielone – tutaj mamy możliwość zrobienia zdjęcia sobie oraz tego co widzimy. Mamy do wyboru 2 opcje – zdjęcie dzielone poziomo na pół lub wersja jak przy rozmowach wideo:

Tryb nocny:

Przy statycznych obrazach jest całkiem ok, ale już w ruchu robi się problem. Wiatr poruszał gałązką róży przez co wyszła niewyraźna.

Zdjęcia nocne selfie:

 

 

Przedni ekran podczas zdjęć…

Jedna z ciekawszych opcji to możliwość wyświetlania na ekranie zewnętrznym tego… co aktualnie fotografujemy. No dobrze, ale co jak chcemy zrobić komuś lub czemuś zdjęcie ukratkiem? Wtedy klikamy ikonkę ekranu i ta opcja jest wyłącza. Zamiast tego na ekranie pojawiają się… śmieszne, rysunkowe miny, które się ruszają 🙂

Opcja ta przy zamkniętej klapce jest meega do robienia selfie – tym lepszym aparatem 🙂

Nie potrzebujesz statywu…

Kolejna świetna sprawa mając klapkę – stawiasz telefon i nie potrzebujesz żadnego statywu do zrobienia zdjęcia. Działa to zarówno na ekranie wewnątrz jak i na zewnątrz. Dlatego robisz zdjęcie czy nagrywasz wideo. Wystarczy ustawić telefon na szafce lub gdziekolwiek aby stabilnie leżał 🙂

A co z wideo?

Z nagrań wideo nie jestem za bardzo zadowolona, brakuje mi tutaj płynności. Gdy chcemy nagrać wideo przy zamkniętej klapce, nagrywa się w kwadracie.

Zobacz jak wypada nagranie wideo (od 1:15)

 

Podsumowanie

Motorola Razr 40 Ultra to nie tylko smartfon – to elegancki gadżet, który wyróżnia się na tle innych urządzeń, łącząc w sobie nowoczesność z odrobiną retro stylu. Gdybym używała ten model na co dzień, praktycznie nie otwierałabym tej klapki, bo po co skoro wszystko można ogarnąć na zamkniętej (przez co oszczędzać baterię). Jedynie np. do montażu wideo lub przeglądania internetu przydaje się większy ekran… chociaż często będąc gdzieś w miejscu publicznym nie lubię przeglądać smartfona mając duży ekran i wtedy taka złożona wersja byłaby najlepsza 🙂

Cena? Widzę, że na dobrych okazjach można kupić ten model za ok. 4,5 tys. Czy to dużo? To bardzo subiektywne, bo zależy do czego porównujemy. Ocenę tego pozostawiam już Wam, ja myślę, że to dobra cena za dobry sprzęt pod warunkiem, że nie kręcicie da dużo wideo 🙂

Ode mnie leci nagroda za design bo to jest w tym modelu wyjątkowe i zasługuje na wyróżnienie.

Na koniec coś co nie ma żadnego znaczenia w użytkowaniu telefonu a jednak wpływa na miły odbiór przy pierwszym wyjęciu telefonu… opakowanie pięknie pachnie! 😉

Kontynuuj czytanie

Facebook

Poczytaj o IOT